ładowanie...

Jak poprowadzić trening online?

Pandemia zmusza nas do zmiany formy prowadzenia zajęć. Zamknięto siłownie, baseny i kluby fitness. Kluby sportowe mogą wciąż działać, jednak już obserwujemy problemy zarówno z dostępem do obiektów sportowych, zwłaszcza w szkołach jak i problemy z dużą liczbą osób kierowanych na kwarantannę. Dlatego warto rozważyć prowadzenie treningów online.

Każdy sobie zdaje sprawę z tego, że nie jest to pełnowartościowy trening. Brakuje w nim przestrzeni, rywalizacji, kontaktu z grupą. Kiedy w marcu wprowadzono lockdown zaproponowaliśmy treningi online. W moim klubie skorzystało z tej opcji ok. 40% ćwiczących. Kiedy w końcu maja wróciliśmy na sale treningowe różnica poziomów pomiędzy trenującymi online, a tymi, którzy nie trenowali w tym czasie była bardzo widoczna. Dzięki treningom online udało nam się nie tylko podtrzymać kondycję zawodników, ale również zrobić progres w takich rzeczach, na które zwykle nie chcieliśmy tracić czasu na normalnych treningach.

Prowadzenie zajęć przez internet jest absolutnie wykonalne. Niektóre dyscypliny, jak na przykład sztuki walki, są łatwe do przeprowadzenia w takiej formie. Inne, jak sporty zespołowe typu siatkówka dużo trudniej zrealizować w warunkach domowych. Zrobienie typowych zajęć pływackich z kolei jest praktycznie niemożliwe. Dlatego w tych przypadkach można się skupić na treningu uzupełniającym.

Zajęcia online można poprowadzić na trzy sposoby:

 

Nagranie i opublikowanie gotowego filmu

Każde ćwiczenie lub fragment treningu nagrywasz sobie osobno, a potem montujesz film. Bezpłatne programy do montażu są wbudowane w każdym komputerze. Jeśli pracujesz na Windowsie, to aplikacja „Zdjęcia” ma możliwość edycji prostych filmików, łączenia i przycinania scen, dodawania napisów czy muzyki. Komputery i tablety Apple mają swoją wbudowaną aplikację iMovie. Da się też montować filmy na telefonie, ale jest to dużo mniej wygodne.

Filmy najłatwiej opublikować na YouTube, a także na Facebooku lub Instagramie. Polecam tą pierwszą opcję, bo z YT korzystają wszyscy bez względu na wiek, a film da się otworzyć na każdym telewizorze nowej generacji. YT daje też opcję, że sam możesz zdecydować, czy film będzie widoczny wyłącznie dla osób, którym prześlesz go w linku, czy też będzie widoczny dla wszystkich. Ta pierwsza opcja daje możliwość ograniczenia widoczności np. tylko do opłaconych klientów, a ta druga sprzyja budowaniu twojej marki.

Plusy:

  • Film raz opublikowany, może Ci służyć w nieskończoność.
  • Każdy klient może wybrać dogodny dla siebie moment na odtworzenie.
  • Zawodnik może ten sam trening wykonać wielokrotnie.

Minusy:

  • Brak interakcji z ćwiczącym.
  • Bardzo czasochłonne nagranie i montaż.

 Dla przykładu pokażę film, który nagrałem z udziałem mojej młodszej córki. Po montażu zajął on ok. 16 minut. Natomiast cała jego produkcja trwała kilka godzin. Najpierw spędziłem sporo czasu na przygotowaniu pokoju, ustawieniu kamery, potem przez prawie 2 godziny nagrywaliśmy (z przerwą na rodzinna awanturę, płacz i posiłek), a następnie przez  kolejne 2 godziny montowałem i wgrywałem klip.

 

 

Transmisja jednostronna

Ta forma polega na wykonaniu całego treningu na żywo. Do tego możesz wykorzystać zarówno Youtuba, jak i Facebooka czy Instagrama. O tym, który z tych kanałów będzie najlepszy może zdecydować liczba fanów, których masz na poszczególnych kanałach .

Plusy:

  • Nie tracisz czasu na nagrywanie, zgrywanie, montaż czy publikację.
  • Ustalenie godziny treningu sprzyja mobilizacji uczestników.
  • Możesz w ten sposób przekazać swoją energię i zaangażowanie.
  • Jest to bardzo dobre narzędzie promocji.

Minusy:

  • W większości serwisów transmisję da się odtworzyć tylko przez krótki czas, a potem film znika.
  • Nie widzisz, co robią uczestnicy po drugiej stronie kamery.

 

Telekonferencja, czyli transmisja dwustronna

Jest to jedyna forma, która umożliwia monitorowanie tego, co wykonują ćwiczący. Najpopularniejszą platformą do telekonferencji jest Zoom, natomiast są też zwolennicy platform Webex oraz produktów Google – Hangouts oraz Classroom. Osobiście korzystałem z Zooma – jest prosty i czytelny. Ma darmowy pakiet umożliwiający transmisje do 40 minut oraz płatny bez limitów. Wszystkich platform możesz używać na komputerze, tablecie lub smartfonie.

Jeśli to ma zadziałać, to bardzo ważne jest wymuszenie na uczestnikach, aby mieli włączone kamery, a wyłączone mikrofony. Przy dużych grupach bardzo nam się sprawdzała opcja prowadzenia zajęć przez dwóch trenerów. Jeden z nich prezentował ćwiczenia i niejako prowadził cały trening. Drugi monitorował pracę uczestników, zachęcał ich do ćwiczenia, korygował błędy, a także pełnił funkcję administratora spotkania.

Plusy:

  • Najbardziej efektywna forma prowadzenia zajęć.
  • Umówienie wszystkich na konkretną godzinę mobilizuje ćwiczących.
  • Daje szansę na interakcję z i pomiędzy uczestnikami.
  • Widok innych ćwiczących osób działa mobilizująco.

Minusy:

  • Będą osoby, które boją się pokazać siebie lub swoje mieszkanie przed kamerą.
  • Trening jest zawsze dla zamkniętej grupy osób.

 

Jeszcze kilka podpowiedzi

Aby wszystko miało sens i dobrze wyglądało trzeba zadbać o kilka rzeczy.

  1. Miejsce na prowadzenie treningu. Jeśli robisz to od siebie z domu – zadbaj o porządek. Suszące się ubrania lub porozwalane garnki wyglądają słabo. Nikt nie będzie od ciebie wymagał, ze przerobisz salon na salę do fitnessu, ale syf w tle będzie odstraszał. Kiedy w kwietniu już wiedzieliśmy, że wszystkie grupy musimy prowadzić online, a treningów prowadziliśmy po 4-5 dziennie, to na potrzeby transmisji wynajęliśmy salkę w nieczynnym przedszkolu. Kosztowało nas to niedużo, a dało komfort pracy.
  2. Kamera i statyw. Nie ma konieczności kupowania drogiego sprzętu w czasach, gdy kamerki obecnych modeli telefonów gwarantują dobrą rozdzielczość i jasność obrazu. Zwróć uwagę tylko na to, aby kamera miała szeroki kąt, bo inaczej trudno będzie się zmieścić w kadrze, jak to miało miejsce na moim filmie. Statyw z uchwytem do telefonu to wydatek pon. 100 zł.
  3. Mikrofon. Taki wbudowany w telefon w zupełności się nada, jeśli pomieszczenie nie ma echa, ani nie dochodzą w tle dodatkowe hałasy. Istnieją mikrofony kierunkowe wpinane do gniazda mini jack w komórce, można też zastosować przewodowy mikrofon i podstawić go bliżej osoby prowadzącej. Mikrofon bezprzewodowy to już większy wydatek rzędu 300-800 zł.
  4. Doświetlenie. Najpierw zawsze sobie przetestuj nagranie. Jeśli za plecami będziesz miał okna, a na zewnątrz jest jasno, to twoja postać stanie się czarną plamą. Tak więc okna za kamerą. W warunkach wieczorowych warto zapalić wszystkie lampy, które masz do dyspozycji. Jeśli to wciąż daje smętny, pożółkły obraz zainwestuj w dodatkowe oświetlenie. U nas sprawdził się softbox. Kupiliśmy jeden, ale mocny – taki, który ma 4 żarówki kosztuje ok. 200 zł i robi różnicę.
  5. Rozkład ćwiczeń. Obserwowaliśmy w jakich warunkach ćwiczyli zawodnicy naszego klubu. Jako, że działamy w dużym mieście, większość naszych podopiecznych mieszka w blokach i nie dysponują przestrzeniami. Każdy trening planowany był tak, aby zmieścić się na powierzchni ok 1 x 2 m.

 

Podsumowanie

Treningi online są pewnego rodzaju działalnością obliczoną na przetrwanie, na utrzymanie kontaktu z klientami i na podtrzymanie formy fizycznej zawodników. Jest to też możliwość popracowania nad tymi elementami, których nie robimy na treningu. To takie, które zawodnik może zrobić sobie sam w domu, a których nigdy nie robi. To czas na wykonanie ćwiczeń wydolnościowych, siłowych czy gibkościowych. Nie przejmuj się, że nie masz profesjonalnego studia czy ekipy filmowej jak Ewa Chodakowska. Dla twoich podopiecznych ważne jest twoje osobiste zaangażowanie. Jeśli sytuacja zmusiła cię do przejścia do internetu – zaplanuj i poprowadź pierwszy trening. Każdy kolejny będzie lepszy, a pomysły na ćwiczenia same zaczną napływać do głowy.